-Ej
dziewczyny możemy iść z wami? – spytał Niall – już dawno nie byliśmy w
Londynie, ta cała trasa. Nie pamiętam kiedy byłem w McDonaldzie!
- Niall,
musimy iść z tobą do lekarza, wczoraj byłeś z Liamem w Nando’s.
Charl
podeszła do Nialla, a ten złapał ją za rękę i kierowaliśmy się w stronę London
Eye. Usiedliśmy w czwórkę w tej „kapsule”. Troszkę się bałam…
- Nie bój
się, Will – powiedział Zayn i chwycił mnie za rękę. – Jestem tu.
Wtedy
poczułam, coś co czułam wtedy, gdy wylałam na niego kawę. Kochałam go. Ale nie
tak jak fanka idola. Jak dziewczyna faceta. Wtedy przypomniałam sobie filmik z
YouTube’a:
Myślałam, że
śpiewam tą piosenkę w myślach ale nie…
-His eyes… -
śpiewałam, a Zayn zaczął się śmiać i dopiero wtedy się ocknęłam.
- Ładny głos…
Teraz ja ci coś zaśpiewam. – wyciągnął iPoda i włożył mi jedną słuchawkę do
ucha, a drugą założył sobie.
http://www.youtube.com/watch?v=b-RQIN3wo5U
(teraz to włączcie)
Śpiewał mi
najpiękniejszą piosenkę świata… Przytulił mocno, a gdy leciała sama melodia
nachylił się nade mną i powiedział:
- Zakochałem
się w tobie – i lekko pocałował w policzek.
Najzabawniejsze
było to, że w tym czasie Charl przytuliła się do Nialla. W głośnikach
zabrzmiała ta sama piosenka co Zayn mi śpiewał – More Than This.
- Przypadek?
– spytałam go.
- Nie sądze –
odpowiedział mi z uśmiechem, a ja pocałowałam go. Samo jakoś wyszło. Był cały czerwony. Jeszcze 4 godziny temu
myślałam, że to będzie normalny dzień. A teraz moja przyjaciółka obściskiwała
się z Niallem Horanem, a przed chwilą całowałam się z Zaynem Malikiem. Do tego
siedzieliśmy w London Eye.
część trzecia już w czwartek ;) jutro dodam jakiś, ale z kim chcecie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz