wtorek, 20 sierpnia 2013

Jakoś mnie naszło... IMAGIN O LIAMIE



 Hejka, tu Mrs. Mayne :) co prawda miałam zrobić imagin o Zaynie drugą część... ale jakoś mnie naszło i napisałam o Liamie. Mam nadzieję, że się Wam spodoba, ale tu znowu jest akcja w Starbucksie ;3 Sory, ale mega drogi bar kawowy wydaje mi się romantyczny xDD tego IMAGINA dedykuję mojej koleżance Basi Taberskiej :)

  Ten dzień był niesamowity. Idąc po londyńskiej ulicy, nagle ujrzałam pięciu przystojnych, szarmanckich chłopaków. Śpiewali piosenkę Beatelsów. Przystanęłam, a jeden z nich podszedł do mnie i zaczął śpiewać. Patrzył mi głęboko w oczy. Spojrzałam na jego uśmiech : miał niezwykłą urodę. Brązowe włosy i duże oczy… Nagle z ręki wypadły mi siatki pełne pieczywa i owoców. On ukucnął i wszystkie pozbierał, a potem podał mi siatkę. Podziękowałam mu, ale wiem, mówiłam jakieś bzdury. Pamiętam, że poczochrałam jego idealnie ułożone ciemne włosy.  Oglądałam ich występy do końca, a po 15 minutach skończyli. Zaczęłam klaskać, a jeden z nich, blondyn , ten który grał na gitarze powiedział mi, że jego kolega patrzy na mnie. (hahah padłam tu) Po chwili tajemniczy brunet, który pomógł mi pozbierać zakupy zaprosił mnie na kawę ze Starbucksa. Oczywiście się zgodziłam. Przedstawił mi swoich kolegów. Był tam lokus o imieniu Harry, zabawny Louis, Zayn, Pakistańczyk i Niall, czyli blondyn, który jak się okazało jest Irlandczykiem. Liam w Starbuksie kupił nam Miętowe Orzeźwienie, czyli mój ulubiony napój :D Dał mi swój numer i podpisał „ twój Liaś Payne z One Direction”. One Direction – jak się okazało nazwa zespołu. Po dwóch dniach zadzwoniłam. On odebrał!!! Powiedział mi, że zaprasza mnie do domu. Podał adres, a gdy zobaczyłam, że gra muzyka pomyślałam, że One Direction ma próbę. Zaczęli śpiewać: „Maybe, It’s the way she walked…”  Ale najbardziej podobało mi się jak Liam śpiewał. Wiedzieli, że mój tata jest dentystą, bo śpiewali o tym. Usiedliśmy na kanapie, a Liam wyznał mi coś, co na zawsze odmieniło moje życie. Powiedział, że ta piosenka jest dla mnie od niego i że mnie kocha. Zatkało mnie. Oglądaliśmy film Toy Story 3, bo tak właśnie zarządał Liam, który serio jest słodziakiem. Nagle Liam zrobił sztuczkę z ziewaniem. Ziewał i niby przypadkiem objął mnie ramieniem. Potem pocałował.  A to wszystko filmował Harry. Od tamtego dnia minęły 2 lata. Ja i Zayn nadal ze sobą jesteśmy, a One Direction grają koncerty na całym świecie. A piosenka Liama Best Song Ever dopiero niedawno weszła na rynek. Zimą chłopcy wydają kolejną płytę. Powstał nowy fandom – Directioners. Założyłam go, a teraz to najpopularniejszy fandom we wszechświecie J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz